Geoblog.pl    jacekl    Podróże    Sri Lanka    Pierwszy test
Zwiń mapę
2014
16
lut

Pierwszy test

 
Sri Lanka
Sri Lanka, Sigiriya
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9226 km
 
Dzisiejszy dzień był wyjątkowo wypełniony wydarzeniami. Pierwszy od rana do wieczora spędzony na wycieczce. Wynajeliśmy busa aby odwiedzić Sigiriye i Danbule - punkty obowiązkowe na Sri Lance. Zaczynamy o 8.30. Pomimo, że do naszego celu jest ponoć tylko 99 km to jedziemy wolno. Tutejszy ruch jest bardzo specyficzny ale to inna opowieść. Grunt że dojeżdżamy po ok 3h do Sigiriya. Szczęka wszystkim opada jak patrzymy na cel naszego przyjazdu. Ogromny blok skalny jak korek wypchniety z ziemi czeka na zdobycie. Drugi raz opada nam szczęka jak podchodzimy do kasy biletowej 30 $ w przeliczeniu 3900. Trudno. Na początek muzeum. Całkiem spory gmach nie wiadomo po co na lewo od kas. W muzeum główną atrakcją są puste przestrzenie. Trochę wykopalisk tj replik wykopalisk i makieta całego kompleksu za czasów jego świetności. A było to w V wieku. Ogólnie słabe ale w cenie biletu. Dalej główną aleja rozpoczynamy podejście. Rozbijamy pierwszy oboz w ogrodach królewskich wsrod basenów przewidzianych dla królewskich konkubin. Całkiem sprytnie to sobie wykombinowli - połączone baseny, jacuzzi fontanny i fosa z krokodylami. Potem jest już tylko gorzej im wyżej tym ciężej sie podchodzi. Nie ma co strugać chojraka, w 30 st pot sie leje strumienimi z urzędniczej glowy. W 1/3 podejścia dochodzi się do groty z wizerunkami nałożnic Króla Kassjapy. Potem pasaż zwany ścianą luster (już bez luster) i jesteśmy przy platformie lwa. Z lwa czyli wejscia na komnaty królewskie zostały tylko łapy ale i tak ładnie to wygląda. Robimy obowiązkową serie zdjęć i atakujemy szczyt. Końcowe podejście jest po metalowj konstrukcji dobrze sprawdzającej odporność na lęk wysokości. Udało się. Bylo ciężko ale wszyscy weszliśmy. Z gory mamy wspanialy widok i tylko jedynym minusem jest fakt, że jest sie tam wystawionym na ostre słońce. Konieczny filtr i butelka wody. Zdjęcia i droga w dół. Paradoksalnie jest równie trudno. Co chwile robi się zator bo nie wszyscy dają radę pokonać strach przed patrzeniem w dół. Dla zmyłki parking jest w innym miejscu niż wejście a droga do niego nie jest zupełnie oznaczona. A że wiedza jest rzeczą cenną trzeba się opłacić tubylcowi za poprowadzenie do wyjścia. Daliśmy w przeliczeniu 1,5 zl ale niesmak z bycia wykorzystanym pozostał. Na parkingu cola 0,5 już po 200. W drodze do Danbuli tak coś bąknąlem, że bym sie piwa napił. Kierowca był miły, zatrzymał się i zasięgnowszy języka skierował się do pobliskiej restauracji. Piwko 0,6 - koszt 400, sprite 0,3 -koszt 300 i to są namacalne koszty podróżowania z nieletnimi. Jako, że byla to restauracja można było skorzystać ze szweckiego stołu jesz ile chcesz za 1000. Jak nie wyraziliśmy zainteresowania cena spadła do 850 co nie jest takim złym wynikiem na szlaku turystycznym. Ale nam się jeść nie chciało i jak sie później okaże słusznie.
Sigiriya - obowiązkowo. Drogo ale warto. Woda i filtr uv obowiązkowo. Woda 1,5 l przy wjsciu 100 ale jest przez jakis czas zimna. Kibelki przed wejsciem i na parkingu, po drodze nie zauważyłem. Przewodnicy nam oferowli usługi za 1000 ale mieliśmy 2 przewodniki i to w zupełności wystarczyło zwłaszcza że co po niektórzy uczestnicy wycieczki myśleli czy jeszcze daleko a potem jak zejść.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (21)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
sylwatom
sylwatom - 2014-02-17 08:09
Jeszcze parę takich wypraw i nieźle schudniesz , pod warunkiem ograniczenia konsumpcji special tea.Pozdrowienia z wiosennej stolicy.
 
 
jacekl
Jacek
zwiedził 13% świata (26 państw)
Zasoby: 185 wpisów185 221 komentarzy221 1394 zdjęcia1394 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróżewięcej
18.05.2016 - 19.05.2016
 
 
04.02.2015 - 22.02.2015
 
 
21.05.2014 - 27.05.2014