Geoblog.pl    jacekl    Podróże    Filipiny i Hong Kong 2012    Wyprawa do wnętrza ziemi
Zwiń mapę
2012
10
sty

Wyprawa do wnętrza ziemi

 
Filipiny
Filipiny, Sagada
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14549 km
 
Sagada to senne miasteczko, które zasypia o 21.00. Czuć, że jesteśmy w górach bo w nocy nie wystarczy cienki kocyk do przykrycia. pierwszy raz jest zimno!

Sagada to nie miejsce na szaleństwa i zabawę (z knajpy mnie pogonili przed 21.00). Natomiast jest idealnym celem dla lubiących wycieczki górski i jak się wkrótce okaże nie tylko. Jest tu kilka popularnych tras o różnym stopniu trudności. My zdecydowaliśmy się na wiszące trumny i Big Cave (Sumaming). Ta ostatnia dostępna tylko z przewodnikiem.

Tak jak było umówione w Centrum Informacji Turystycznej zjawiamy się o 8.00. I oczywiście jesteśmy sami, żadnego innego turysty do grupy (powinno być na 4). Oczywiście można i we dwójkę ale po co przepłacać. Snujemy się do 9 i nic. Pewnie dopiero wstają o tej porze. Jest też drugie centrum turystyczne, które mogę polecić bo ma bardzo dobrą dokumentacje miejsc do których można się wybrać (to w centrum takiej nie ma, opiera sie jedynie na mapie)

Jakimś szczęśliwym trafem po 9 zjawiają sie turyści z Manilii. Mamy grupę 125 peso na głowę.

Idziemy, jak to w górach raz w dół raz w górę. Pierwsza miejscówka Hanging Coffins robi słabe wrażenie. Trzy wiszące trumny na zboczu góry. Przewodnik jest mało komunikatywny więc niewiele wnosi do poszerzania naszej wiedzy.

Dochodzimy do Big Cave. No powiem Wam, że to jest coś. Schodzimy 200 m pod ziemie po śliskich kamieniach, po korytarzach oświetlonych jedynie lampa karbidową i moją czołowką. Jeden fałszywy ruch i za bardzo nie wiem co bo ratowników w mieście nie widać. Ale to dopiero początek, do którego podchodzę dość sceptycznie. Dochodzimy do sekcji wodnej gdzie mamy przechodzić przez tunele zalane wodą. Spuszczamy sie po linach w oczka wodne o temperaturze Bałtyku. Przechodzimy przez szczeliny i przesmyki w których ledwie się mieszczę. W końcu dochodzimy do najniższego poziomu gdzie podziwiamy formację skalne wskazujące, że kiedyś cały ten teren byl pod powierzchnią morza. Niestety nie ma zdjęć bo ostatni etap szliśmy po pas w wodzie. Dobrze, że mam tą czołówkę i oświetlam koniec peletonu bo karbidówka tu nie dochodzi. Pełen sukces. Okazuje się, że zrobiliśmy pełną trasę. Tą atrakcję mogę na prawdę polecić - zrywa gacie. Potrzebne są dobre sandały z przyczepna podeszwą (można również w laczkach jak lokalsi ale to chyba trzeba się w nich urodzić), potem kąpielówki, worek na aparat, i bardzo wskazana czołówka. Jesteśmy z siebie bardzo dumni bo kosztowało to duzo wysiłku i było wyzwaniem (zwłaszcza jak sie pomysli o konsekwencjach).

Potem doszliśmy do Burial Cave, groty gdzie składowano trumny ze zmarłymi do czasu aż kościół tego nie zakazał. Ostatnią trumne złożono tam w latach 80. Obecnie zostawiono jedynie kilka pustych jako atrakcje turystyczną. Trzeba poczytać dlaczego tak robili bo nasz przewodnik należy do tych nielicznych Filipinczyków, którzy nie mówią po angielsku.

Z popularnych innych tras na mały apetyt polecają tu jeszcze Echo Valley rownież z wiszacymi trumnami 25 min od centrum. Oferowane są również trasy do Bokong Waterfall, czy Lake Danum jakąś 1h drogi od centrum.

Miła gorska osada w której jest gdzie chodzić i co oglądać myślę, że przez 2-3 dni zależnie od stanu przygotowania. Ruch turystyczny zaczyna się po 12.00, zapełniają sie wtedy trasy i wszędzie widać przyjezdnych.

Jutro jedziemy do Baguio gdzie łapiemy autobus do Manilii aby 12.01 znaleźć się na Boholu. Znowu morze!! Za pewne będzie kłopot z internetem więc do zobaczenia w nowej miejscówce.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
sylwatom
sylwatom - 2012-01-10 09:32
To musiało robić wrażenie i jeszcze ten dreszczyk emocji , powodzenia w dalszej eksploracji Filipin !!!!!!
 
jacekl
jacekl - 2012-01-10 09:42
Teraz to już niestety z górki:(
 
Kasia
Kasia - 2012-01-11 18:33
Cześć Jacku, serdeczne pozdrowionka, tak jak obiecałam "podróżuję" z Wami :-))
Super!!!!
:-)
 
zbiGNIEW!
zbiGNIEW! - 2012-01-13 07:38
Śledzę na bieżąco - moje wyrazy uznania za reporterskie i literackie osiągnęcia. Kapuściński i Makłowicz in 1 pack. Fajne to to.
 
 
jacekl
Jacek
zwiedził 13% świata (26 państw)
Zasoby: 185 wpisów185 221 komentarzy221 1394 zdjęcia1394 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróżewięcej
18.05.2016 - 19.05.2016
 
 
04.02.2015 - 22.02.2015
 
 
21.05.2014 - 27.05.2014