Dzis rozdzielam sie z Piotrem. Autobus mam o 13.00 wiec rano kupa czasu na zwiedzenie Cytadeli w centrum Miasta. Wejsciowka 55 tys dongow (20tys dongow to 1$). miejsce pobytu cesarzy w 19 i 20 wieku. warto zobaczyc choc wojny dotknely to miejsce i niewiele zostalo z pierwotnego obromu budowli i swiatyn.
Autobus jedzie 4 h i po wzieciu skutera 1$ jade na miejsce spotkania z reszta ekipy. Sa w knajpie i zanim sie nie obejrzale wale 2 Tajgery. Zostawiam bagaz w lokalu i idziemy odbierac zamowione przez rozrywkowa czesc grupy rzeczy - buty i garnitury.powiem tak - buty jak buty, trzeba sie na tym znac ale moim zdaniem 25$ za kamasze na 2 koncu swiata wygladajace jak z Daichmana to jest taki sobie interes. Sam zreszta padam ofiara 2 taigerow i wylacza mi sie krytyczna ocena swiata - tez zamawiam buty ale za 20$. Jak sie pozniej okazuje strata czasu i pieniedzy. Laczki sa dziadoskie i nie warte tej ceny ale kasy sie juz nie odzyska. Dziala to tak, ze pokazuja Ci katalogi z calego swiata i robia podrube tego co widza. Prawie jak.....
Prawdziwy cyrk odbywa sie przy garniturach. Martinez przymierza marynarke niby na niego i wyglada jak z mlodszego brata. Do tego wylazi podszewka. Cena 100$ z koszula i krawatem. Sorki ale wtopa totalna. Klucimy sie bo zrobiono shit a kasy nie chca zwrocic. Na jutro za ekstra 20$ maja poprawic. Nie wiem jak inni szacowni forumowicze i znawcy Wietnamu ale dla mnie to jest sredni interes. Moze i tkaniny dobre ale za 100$ to jest poziom Turzyna. Moze jak sie to zrobi w jakims innym zakladzie, ktorych jest pelno to wyglada to lepiej. Zreszta nawet nie mam szansy sprobowac bo jutro jedziemy dalej.
Mnie wystarczaja gwniane buty za 60zl aby nabrac rezerwy to opowiesci. Lepiej sie jednak uczyc na cudzych bledach bo 20$ to 400tys dong a to 20 piw Tiger w knajpie.
W hotelu nie ma dla mnie pokoju bo wszystko full. Ale co tam jest sylwester i trzeba sie bawic a nie spac. Bade waletowal w pokoju reszty grupy. Lozka sa zdecydowanie szersze niz w RP wiec damy rade. Szybki posilek i rozpoczynamy impreze flaszeczka z Polski. Stara dobra Wyborowa. Dalej w droge na miasto....... Nowy rok tuz tuz 6 h wczesniej niz w Polsce.