Geoblog.pl    jacekl    Podróże    Za równik - Borneo, Lombok, Bali    Co sią polepszy to sie popieprzy
Zwiń mapę
2013
22
sty

Co sią polepszy to sie popieprzy

 
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Zjednoczone Emiraty Arabskie, dubai
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5381 km
 
Wylądowałem w Dubaju. Lot A340-400 minął bardzo przyjemnie. Lufa dba o gości. Nadmienię, że prze wylotem spożyłem „Sprite” więc czułem się dobrze. Nie jest to co prawda Oshee wg przepisu kumpla ale zawsze (przepis na końcu). Jeśli chodzi o dostępność i wolę do serwowania trunków, Lufa to najlepsze co mnie do tej pory spotkało latając po świecie. Nawet na stoliku do zbierania tacek po kolacji były napoje. Nie omieszkałem wiec sobie co nieco poprubować. Niestety przegiąłem z baleysem i musiałem odpocząć (w plecaku drugi „Sprite” czeka na Dubaj). W każdym razie jest piwo, wino, wódka, wishey, koniak, gin – to widziałem. Miejsca wystarczająco, monitory z nawet nowe filmy (Dziedzictwo Burna – może być i Taken 2 – odradzam).
Wylądowaliśmy z 1,5 h opóźnienia po efektownej pętelce nad zatoka. Ponoć nie mogli się ogarnąć z lądującymi samolotami.
Lotnisko w Dubaju to kolos. Do tej pory widziałem 2 porównywalne de Golla i Mexico City ale nie porównywalne co do rozmachu i bogactwa.. Okazało się, że mam bramkę A1 to jest sam koniec lotniska. Droga zajęła mi 30 min w tym 2 x winda i 1 x kolejka elektryczna. Jestem pod wrażeniem. Terminal A jest większy od naszego całego Okęcia.
I wszystko byłoby dobrze gdyby ten przepiękny Airbus 380 800 się nie zepsuł i wszystkich wywalili z powrotem do poczekalni. 3 h spóźnienia i kolejne darmowe śniadanie. Szwedzki stół do oporu tylko kuchnia jakaś taka dziwna nie śniadaniowe – smażone ziemniaki, do tego coś jak bigos, za fasolkę robi soczewica. złe języki zaczęły mówić, że to wina tego, że samolot nie jest pełny i podstawią mniejszy, żeby się opłacało. Ale Emirats to bogate linie i podstawili drugi A380 800 (A6-EDQ).
Szkoda tylko, ze nie zdążę na połączenie do Miri. W KL mają coś zaproponować.

Scenka rodzajowa z życia rdzennej ludności. O modzie nie będę pisał bo wszyscy to wiedza od chusty po czołgistki ale będzie o wychowaniu. Chłopczyk może 2 lata bo nie chodził jeszcze bardzo pewnie postanowił zająć sobie czas zabawą pudelkiem chusteczek. No i tak się dziecie bawiło póki nie straciło równowagi i klapsneło na tyłek. a to wiązało się z głośnym krzykiem i płaczem. Siedząca na ławeczce matka (mąż z tych liberalnych miała tylko chustę) zaczęła go uciszać mowa wężową tj sycząc. Niestety to nie pomagało a nawet przynosiło efekt odwrotny do zamierzonego. Trwało to może z 30 sek kiedy to podniósł się siedzący nieopodal patron rodziny o posturze i wyglądzie stereotypowego bojownika wiecie jakiej organizacji. Złapał dzieciaka (ciągle siedzącego) za odzież na karku, solidnie potrząsnął następnie z metr rzucił w kierunku matki (ta na szczęście go złapała). Widocznie stwierdził, że oddziaływanie wychowawcze jest zbyt małe więc tygrysim skokiem (tego penie nauczył się na obozie w górach Afganistanu)zna lazł się przy potomku i wypłacił 2 razy z plaskacza. Publika o karnacji odmiennej od wychowawcy oniemiała. I co nie pomogło. Cisza była już do końca. Może nie zupełnie bo ryja darły inne dzieci, których z kolei rodzice wzorce czepią z kraju na północ od Polski.

Wiadomości praktyczne:
Netu niby jest bo udało mi się połączyć na komórce ale na kompie niestety nie, po drodze minąłem kisk z komputerami do darmowego serfowania
Kontaktów do ładowania nie zauważyłem
Gorzała tańsza niż we Frankfurcie 1l Bacardi 16 $ a u Niemca 15,90 Euro
Sprzęt elektroniczny podobnie jeśli nie drożej – galaxy note 10.1 666 $ (number of the beast), iPod 16GB 230$
Kanapka 22 tutejszych pieniążków, sałatka w burgerkingu 14 zielona, z kurczakiem 17, woda 5, cola 7 (na okrągło można przyjąć 1:1)

Oshee podróżne:
Kupujemy Oshee cytrynowe i 0,5 l wódki polskiej gatunkowej. Wylewamy 0,5 l Oshee (można wypić ale na własna odpowiedzialność) i pozostałe 0,2 l zalewamy wódką wcześniej zakupioną. Spożywać ciepłe tuż przed security control. Efekt murowany;)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
somsiad maryjan
somsiad maryjan - 2013-01-22 18:29
nic tak nie cieszy jak czyjes nieszczescie,ja na szczescie utknalem w domu ,mialem leciec w pon.ale moj samolot jest teraz w czwartek a statek sobie poplynal D:
 
geminus
geminus - 2013-01-23 00:15
Faktycznie miales wesolo. Ja na szczescie lece dopiero pod koniec lutego. Jezeli chodzi o turbanow to ja na wlasne oczy widzialem jak jeden pogranicznik sypnal filipinczyka z liscia az go obrocilo. Nie wiem o co mu chodzilo bo chlopaka puscil ale reka mnie zaswedziala zeby go ostudzic.
 
BPE
BPE - 2013-01-23 20:57
My w Dubaju przesiadka 15 marca, mam nadzieje, że bez przygód...........
wysokich lotów i udanej podrózy ;-)))
 
mirka66
mirka66 - 2013-01-24 16:35
Niedawno w Dubaju byla moja pasierbica.Wrocila bardzo zadowolona.Piekne miasto-powiedziala.
 
anjo
anjo - 2013-01-25 22:14
polna wrazen podroz extra opisy
 
anjo
anjo - 2013-01-25 22:15
pelna. (sorki za literowke)
 
Sven
Sven - 2013-01-29 14:32
W arabowie filipiny robia za podgatunek do wszystkiego ,ja im nie bronie jak lubia to tam pracuja ,ja mam do czynienia rowniez z Filipami w pracy i generalnie mzna sie do zniechecic po paru dniach ,ale na drugi raz opanuj tez swedzenie bo w arabskich pierdlach to biala dupa w cenie ,na nude bys raczej nie narzekal :D
 
Piter
Piter - 2013-02-07 08:22
Tak, jak przypuszczałem - Twoja obecność jest w stanie wykoleić nawet tak firmienną linię, jak Lufa ;)
 
 
jacekl
Jacek
zwiedził 13% świata (26 państw)
Zasoby: 185 wpisów185 221 komentarzy221 1394 zdjęcia1394 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróżewięcej
18.05.2016 - 19.05.2016
 
 
04.02.2015 - 22.02.2015
 
 
21.05.2014 - 27.05.2014