Geoblog.pl    jacekl    Podróże    Za równik - Borneo, Lombok, Bali    Co się źle zaczyna to…. chyba
Zwiń mapę
2013
21
sty

Co się źle zaczyna to…. chyba

 
Niemcy
Niemcy, Berlin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 128 km
 
Melduje się w Berlinie jak zwykle 3 h przed czasem. Szybki rekonesans i lokalizacja stanowiska nadania bagażu. Okazuje się, że Frankfurt ma kłopoty i przebukowują mnie z 17.45 na 15.45. Na sąsiedniej bramce startuje lot 14.45. Teraz ja. Pojawia się napis 40 min opóźnienia. Czas mija a nic się nie dzieje. O 16.30 wtedy wychodzi kapitan i oznajmia, ze Frankfurt jest zamknięty ze względu na zamarzający deszcz do 19.00. Szybka kalkulacja, zdarzę. Potem przesunięto na 20.00. Dam radę. Nagle 19.30 hasło wszyscy na pokład mamy okienko pogodowe. Biegiem jeden przez drugiego. Siedzimy i nic. Wychodzi kapitan i komunikuje: 20 pasażerów zagubiło się na lotnisku i straciliśmy okienko, kolejne 23.00. Część samolotu wysiada bo jak ktoś mieszka w Berlinie to wraca do chaty. W międzyczasie jestem na sms z Tomkiem i Zbyszkiem jaka sytuacja z A380. Ten jednak startuje o 22.05 widocznie jemu zamarzający deszcz nie przeszkadza. Startujemy w końcu około 22.30.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
jacekl
Jacek
zwiedził 13% świata (26 państw)
Zasoby: 185 wpisów185 221 komentarzy221 1394 zdjęcia1394 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróżewięcej
18.05.2016 - 19.05.2016
 
 
04.02.2015 - 22.02.2015
 
 
21.05.2014 - 27.05.2014