Geoblog.pl    jacekl    Podróże    Meksyk - chwytam bakcyla    Pożegnanie
Zwiń mapę
2009
25
kwi

Pożegnanie

 
Meksyk
Meksyk, Mexico
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11171 km
 
Z Guadalhary lecimy samolotem do Mexico City. Zapominam wyjąć scyzoryk z plecaka podręcznego i ochrona ma piękny swiss prezent. Mamy cały dzień wiec Irek zabiera nas do zaprzyjaźnionej rodziny. Ostatni dzień w meksyku spędzamy w ich towarzystwie. Kiedy pani domu przygotowuje obiad my zabieramy dzieci do Zoo.
Zupełnie nie wiedzieliśmy, że w Mexico City zaczyna szaleć świńska grypa. Na lotnisku wzmożone środki bezpieczeństwa – skanery temperatury i punkty medyczne. Samolot do Paryża ma opóźnienie.
Dzięki temu nie zdążyliśmy na połączenie do Berlina. Podróż nam się wydłużyła o kilka ładnych godzina.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
jacekl
Jacek
zwiedził 13% świata (26 państw)
Zasoby: 185 wpisów185 221 komentarzy221 1394 zdjęcia1394 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróżewięcej
18.05.2016 - 19.05.2016
 
 
04.02.2015 - 22.02.2015
 
 
21.05.2014 - 27.05.2014