Geoblog.pl    jacekl    Podróże    Filipiny i Hong Kong 2012    Transfer (flaga trochę na wyrost)
Zwiń mapę
2011
29
gru

Transfer (flaga trochę na wyrost)

 
Arabia Saudyjska
Arabia Saudyjska, Riyad
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5043 km
 
Lecę A320 Saud Arabi ale rozgęszczonym. Frekwencja niska mam dla siebie 3 miejsca i można pokimać. Bardzo ciekawe są audycje w radiu pokładowym - Prorok mówi we wszystkich językach, no i obowiązkowo tłumaczona dla wszystkich modlitwa przed startem. Kieruję sie na tranzyt. Security jak na filmie "Czy leci z nami pilot" bramka piszczy ale jest OK.Znajduje ustronne miejsce. Są gniazdka do lądowania wejście US. Sieci znalazłem ale jedynie wyświetliła mi się strona google, dalej nie poszło. Są 2 h a ja mam 0,5 7 Up mix wiec dam radę do samolotu a potem w kimę.Zbliża się godzina odlotu więc zagadałem do gościa o inteligentnym wyglądzie czy coś wie - Australijczyk polskiego pochodzenia. Ma na imie Olivier i wyemigrował w wieku 8 lat. w sumie nic nie wie nawet gdzie leci. Jest entuzjastycznie nastawiony. Podaje mu namiary co może zobaczyć i gdzie. W hali odlotów klimaty typowo wschodnie - w oczy rzucają się chusty na głowach i czarne stroje kobiet zwłaszcza te z szczeliną. Drogowskazy prowadzą podróżników do sali modlitwy ale już kibel nie jest opisany.Samolot stoi 747 400 ale nie wpuszczają. Czegoś takiego jak informacja nie ma, tzn jest po arabsku. Nikt nic nie wie kiedy nagle wieżdżają pod Gate wózki z napojami. Ja jestem szybki do darmówek ale Filipiny to szybkość kobry i zwinność kota. Tylko dzięki temu, że mam długie ręce to wyciagnłem 2 puszki Coli. Podzieliłem się z rodakiem bo stał skamieniały. Potem tak jeszcze przyjechało jedzenie, tj obiad samolotowy - tu co po niektórzy wzięli dla znajomych i rodziny na Filipinach apotem przyjechaly kanapki a potem soki i zrobiło się 3 h opóźnienia bez żadnej informacji. Stosuje zasadę jedz jak możesz, pij jak dają (no i sikaj jak jest gdzie) ale jak dlugo możnaOlivier zapoznał parę Angoli. Ci sa na tranzycie od 19 h. Też nie wiedzą gdzie lecą ot taki wypad na 2 tygodnie na Filipiny.W sumie wsiadamy o 5.30.Rady dla przesiadających się w Riyadh'ie bo nigdzie tego wcześniej nie znalazłam.Hala odlotów jest duża i można znaleźć ustronne miejsce. Nie mogę zadeklarować, że sieci nie ma bo Olivier twierdzi, ze się kilka godzin wcześniej łączył. Płaci się tylko w lokalnej walucie, minimalna kwota do wymiany 10$. Alkohol trzeba mieć własny (moi znajomi zupełnie nie byli do tego przygotowani). Gniazdka US są zlokalizowane w podłodze przy krzesłach. Przy długich transferach warto mieć śpiwór bo można się w kącie walnąć i pospać - na podłodze jest wykładzina.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
AgaPiotr
AgaPiotr - 2012-01-02 06:43
Witamy naszego wielkiego przewodnika po browarach świata;-) Z tym Rijadem to nas przebiłeś. No i na lotnisku pewnie spotkałeś naszego Oliego - jeżeli posturą trochę przypomina Bartka z tp to będzie to Oli z Gold Coast. Czy nas odwiedzisz tym razem czy dopiero następnym? Podrawiamy i życzymy wieliej przygody agapiotr
 
jacekl
jacekl - 2012-01-09 13:34
Bardzo być może, że to był on.Trzymam za słowo:) 747 na górze mogę lecieć nawet do Australii
 
 
jacekl
Jacek
zwiedził 13% świata (26 państw)
Zasoby: 185 wpisów185 221 komentarzy221 1394 zdjęcia1394 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróżewięcej
18.05.2016 - 19.05.2016
 
 
04.02.2015 - 22.02.2015
 
 
21.05.2014 - 27.05.2014